Bandyta wszedł do sklepu i ukradł 4 butelki piwa. Chwilę później wybił młotkiem szyby w sklepie i zniszczył drzwi wejściowe, po czym odjechał rowerem. Na miejsce przyjechali policjanci wezwani przez ekspedientkę, która starała się zatrzymać złodzieja. Gdy z nią rozmawiali, z zewnątrz usłyszeli odgłos jakiegoś uderzenia. Funkcjonariusze wybiegli z lokalu i zobaczyli uszkodzone drzwi w radiowozie. Sprawcą zdarzenia był ten sam mężczyzna.
Interweniujący policjanci przy wsparciu dzielnicowych z Mrągowa niezwłocznie rozpoczęli działania zmierzające do odnalezienia sprawcy. Wiedzieli kogo szukać, gdyż mężczyzna był znany z wcześniejszych interwencji. W trakcie poszukiwań na jednej z ulic dzielnicowy z Mrągowa zauważył uciekającego na rowerze mężczyznę, którego wygląd odpowiadał sprawcy zniszczenia. Policjant ruszył za nim w pościg. Uciekinier w pewnym momencie porzucił jednoślad i już biegnąc próbował uciekać dalej. Skutecznie uniemożliwił mu to jednak funkcjonariusz, który go dogonił.
Sprawcą okazał się 35-letni mieszkaniec Piecek, który noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna był już wielokrotnie karany za inne przestępstwa. Mrągowscy policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury o tymczasowy areszt. Miejscowy sąd przychylił się do niego i 35-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu. Za przestępstwo kradzieży rozbójniczej i zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.