Statystyki są bezlitosne. W naszym mieście rodzi się niewiele dzieci, a coraz więcej mieszkańców umiera. Ubiegły rok pożegnaliśmy z ujemnym przyrostem naturalnym – zarejestrowano 204 akty zgonu, a to w porównaniu z rokiem 2001 blisko 30% więcej. Z drugiej strony do mrągowskiego Urzędu Stanu Cywilnego zgłoszono urodzenia 200 małych mrągowian. Przyrost naturalny wyliczono więc na minus 0,18%, dwukrotnie niższy niż w 2011 roku.
Absolutny rekord urodzeń w Mrągowie padł w 2010 roku, kiedy na świat przyszło 237 dzieci, a przyrost naturalny podskoczył do 3,39%. Rok później odnotowano już zaledwie 192 urodzenia. W tym samym czasie zarejestrowano 194 zgony, a przyrost wyniósł minus 0,09%. Urodzaj urodzeń w Mrągowie to także lata 2007-2010. Przez ten czas każdego roku na świat przychodziło ponad 200 maluchów, a liczba urodzeń systematycznie wzrastała. Najbardziej niechlubnym pod tym względem w ostatnich piętnastu latach okazał się rok 2001 – jedynie 180 urodzeń.
W Mrągowie nie ma także większego boomu na formalizowanie związków i zakładanie rodzin. W ubiegłym roku na ślubnym kobiercu stanęło 252 mieszkańców Mrągowa. Na zawarcie związku małżeńskiego od kilku lat decyduje się podobna liczba mrągowian.
Jak zauważają urzędnicy z ewidencji ludności mrągowskiego magistratu, ujemny przyrost naturalny jest jedną z przyczyn spadku liczby ludności Mrągowa. Ludzie nie widzieli tu dla siebie perspektyw, bo bezrobocie jest spore, wyjechali więc do większych miast lub za granicę w poszukiwaniu pracy i lepszego życia, dodają mieszkańcy.
– Kolejnym istotnym czynnikiem odpływu ludności, jest fakt, że mieszkańcy Mrągowa coraz częściej zmieniają mieszkania w budynkach wielorodzinnych na budynki jednorodzinne w gminie Mragowo. Mieszkając w gminie, korzystają jak do tej pory z wszelkich usług oferowanych przez miasto, jednak ze względu na meldunek nie są ewidencjonowani w miejskiej ewidencji ludności, co negatywnie wpływa na saldo migracji – tłumaczy Donata Kobylińska - Durka, kierownik Referatu Strategii, Rozwoju, Promocji i IE.
Od dobrych kilku lat gołym okiem widać, że nie tylko Mrągowo, ale i inne miasta naszego powiatu kurczą się, o czym w sierpniu pisaliśmy tu.
mb
Urodzenia i zgony (wartości liczbowe)
- kolor szary - urodzenia
- kolor niebieski - zgony
Przyrost naturalny (wartości %)
Komentarze
Możliwe że masz rację, ja na pewno nie bronię szpitala w nmr ;)
W każdym bądź razie ktoś jest odpowiedzialny za odpływ ludzi z miasta. Kiedyś w Mrągowie mieszkało 24tyś ludzi obecnie jest to poziom około 17tyś, chyba daje to do myślenia prawda. Z resztą wystarczy przejść się przez miasto i widać ile teraz ludzi przechadza się po mieście a ile przechadzało się 10-12lat temu :)
Pozdrawiam
Proszę poszerzyć swoją perspektywę myślenia i spostrzegawczości.
P.burmistrz ma to do tego, że nie potrafi zatrzymać kapitału ludzkiego na miejscu w Mrągowie i to za tym idzie, że nie ma w mieście kto rodzić bo statystyka wieku mieszkańca jest przerażająca.
Nie ma pracy, nie ma pieniędzy, nie tworzą się rodziny, ludzie wyjeżdżają szukając lepszego jutra i bezpieczeństwa przyszłości więc zakładają rodziny tam gdzie jest im dobrze i tam statystyka rośnie.
Dlaczego w uk rodzi się co raz więcej polskich dzieci? Bo mają lepsze szpitale? Nie, bo ludzie mają pracę, stabilność finansową :)
Dopóki doputy p. burmistrz nie będzie chciała zatrzymać młodzieży w mieście to do tego momentu przyrost naturalny będzie ujemny.
Gdy usłyszałem te słowa z ust p. burmistrz w trakcie spotkania w/w pani z p. Cybulem przed drugą turą wyborów to nie wierzyłem w to co słyszę.
Sam kilka lat spędziłem poza granicami kraju i jak słyszę taki stek bzdur to mi się słabo robi. Wróciłem do Mrągowa bo myślałem, że zmieniło się coś na lepsze i dlatego że kocham to miasto ale zacząłem zastanawiać się czy dobrze zrobilem bo przy takim podejściu władzy do sytuacji jaka panuje w mieście to mam wrażenie, że oglądam niskobudżetowy film klasy C.
Szanowna p. burmistrz czas się obudzić bo za 4 lata nie będzie miał kto na panią glosować jak tak dalej pójdzie. No ale pani wie swoje i idzie w zaparte, nikogo pani nie słucha a proszę mi wierzyć alfą i omegą pani nie jest.
Z całym szacunkiem ale mam wrażenie, że pani zatrzymała się w czasach lat 90'.
Pozdrawiam
Rzeczywiście trudno było znaleśź przyczyne.....